Po miesiącu testów Google oficjalnie wprowadziło możliwość przekierowywania użytkowników z poziomu AI Overviews bezpośrednio do własnych wyników wyszukiwania. To zmiana, która może istotnie wpłynąć na sposób korzystania z wyszukiwarki – i niekoniecznie w pozytywnym dla wydawców.
Nowa funkcjonalność polega na tym, że wybrane terminy w ramach podsumowań generowanych przez sztuczną inteligencję będą teraz zawierać linki prowadzące do kolejnych stron Google Search.
Kliknięcie podkreślonego słowa w treści AI Overview otworzy nową kartę z wynikami wyszukiwania, a nie zewnętrzną witryną. Jak tłumaczy rzecznik Google, chodzi o łatwiejsze eksplorowanie tematów i odkrywanie trafnych treści. Tylko że „trafne” w tym przypadku mogą oznaczać przede wszystkim te, które Google kontroluje bezpośrednio.
Mniej kliknięć do wydawców, więcej do Google
Chociaż Google zapewnia, że wciąż priorytetowo traktuje linki do zewnętrznych witryn, to teraz użytkownicy dostają szybkie przejścia do kolejnych wyników Google – zanim w ogóle trafią do niezależnych źródeł. To oznacza mniej okazji dla wydawców na pozyskanie ruchu z wyszukiwarki, co dla wielu może być ciosem, zwłaszcza w kontekście już wcześniej spadających statystyk organicznych.
Podobnie jak znana funkcja „Użytkownicy szukają również”, nowe linki mają odpowiadać na potrzeby tych, którzy i tak wpisywaliby dane hasło ponownie. Problem w tym, że teraz nie muszą – klikają w propozycję podsuniętą przez AI i zostają w obrębie platformy Google. To zgodne z deklarowanym przez firmę celem: uproszczenie doświadczenia wyszukiwania. Dla użytkowników – tak. Dla właścicieli witryn – już niekoniecznie.
Zmiana tylko dla użytkowników z USA, ale sygnał jest globalny
Na razie funkcjonalność działa wyłącznie w języku angielskim i tylko na terenie Stanów Zjednoczonych – zarówno na desktopie, jak i urządzeniach mobilnych. Jednak jak pokazuje historia aktualizacji wyszukiwarki, nowe funkcje często szybko trafiają również na inne rynki.
Dlaczego to istotne? Bo daje wgląd w strategię Google i widać, że firmie chodzi o zwiększanie zaangażowania użytkownika wewnątrz własnych zasobów. AI Overviews nie tylko skracają ścieżkę poszukiwań, ale teraz kierują uwagę użytkownika jeszcze bardziej do wnętrza ekosystemu wyszukiwarki. A to może oznaczać kolejne ograniczenia w dostępie do wartościowego ruchu dla wydawców i właścicieli stron internetowych.
Źródła:
