Za jaki procent ruchu odsyłającego (en. referral traffic) odpowiada Google? Jakie inne strony odgrywają znaczącą rolę na tym polu? Jeśli zadawałeś sobie kiedykolwiek takie pytania to dzisiaj, dzięki danym dostarczonym przez Datos i SparkToro, poznasz odpowiedź! Zobaczmy, kto odpowiada za ruch odsyłający w 2024 roku, a w szczególności – kto poza Google.
Strony odsyłające, czyli traffic referrers to największe źródła ruchu w sieci. Innymi słowy, to miejsca, za pośrednictwem których użytkownicy trafiają z jednego miejsca w sieci w inne. Z oczywistego powodu największym traffic referrer w 2024 jest Google (i nic nie zanosi się na zmianę) – to absolutnie największa wyszukiwarka internetowa, która pozostawia konkurencję daleko w tyle:
Za jaki procent ruchu odsyłającego (en. referral traffic) odpowiada Google? Jakie inne strony odgrywają znaczącą rolę na tym polu? Jeśli zadawałeś/aś sobie kiedykolwiek takie pytania to dzisiaj, dzięki danym dostarczonym przez Datos i SparkToro, poznasz odpowiedź! Zobaczmy, kto odpowiada za ruch odsyłający w 2024 roku, a w szczególności – kto poza Google.
Strony odsyłające, czyli traffic referrers to największe źródła ruchu w sieci. Innymi słowy, to miejsca, za pośrednictwem których użytkownicy trafiają z jednego miejsca w sieci w inne. Z oczywistego powodu największym traffic referrer w 2024 jest Google (i nic nie zanosi się na zmianę) – to absolutnie największa wyszukiwarka internetowa, która pozostawia konkurencję daleko w tyle:
Warto zwrócić uwagę, że Google jest prawie dziesięciokrotnie większe od drugiego na liście tandemu Microsoft i Bing. To najlepiej pokazuje absolutnie dominującą pozycję giganta z Mountain View. Na trzecim miejscu z wynikiem prawie 3.6% znajduje się YouTube, nie zapominajmy jednak, że ta platforma pozostaje własnością Google.
Kiedy spojrzymy na listę domen ułożonych według procentu tzw. referali, wyniki kształtują się w następujący sposób:
Tutaj wyniki nieco się różnią. Wynika to z faktu, że w tej wersji badania domeny są rozgrupowane i obejmują cały okres badania (13 miesięcy od stycznia 2023 do stycznia 2024). Liczby są dość podobne, chociaż istnieją różnice w porównaniu z przedstawionym powyżej zbiorczym wykresem obejmującym tylko styczeń 2024 roku. Witryny Microsoft, Facebook, YouTube, Reddit, DuckDuckGo, Yahoo! i Twitter to jedyne inne strony, które generują ponad 1% ruchu odsyłającego, co pokazuje, jak skonsolidowany jest ten rynek.
Kto odsyła ruch do „małych” stron?
Autorzy badania byli ciekawi, jakie strony odsyłają użytkowników do witryn spoza listy 170 najczęściej odwiedzanych stron w USA. Oto wyniki:
To, co od razu rzuca się w oczy, to fakt, że zaledwie 22 witryny mają 0,1% lub większy udział w ruchu internetowym odsyłającym do tych mniejszych stron internetowych, ale wartych rozważenia wniosków jest więcej:
· YouTube wylądowało poniżej Reddita (który ostatnio zmaga się z kontrowersjami związanymi z OpenAI i różnymi niekoniecznie poprawnymi politycznie społecznościami funkcjonującymi w ramach platformy) i Facebooka.
· Cisco: Obie domeny są mocno powiązane z tym, że Cisco stara się zapewniać bezpieczeństwo wielu swoim klientom. Prawdopodobne jest, że domeny te służą raczej do przetwarzania kliknięć na urządzeniach monitorowanych przez Cisco niż do faktycznego kierowania ruchu.
· Co ciekawe na liście znalazł się Amazon, mimo że firma jest raczej znana ze swojej niechęci do umieszczania linków wychodzących w swoich serwisach.
· LinkedIn to kolejne zaskoczenie – platforma raczej dąży do zatrzymania ruchu w swoich ramach, a mimo to znalazła się na liście, co jest dobrą wiadomością szczególnie dla mniejszych firm, które próbują tam zbudować swoją widoczność.
Z dalszej części raportu dowiadujemy się jednak o pewnym niepokojącym trendzie – referale prowadzące do małych stron internetowych systematycznie maleją. Na początku badania (w styczniu 2023), referale do stron spoza listy top 170 stanowiły 57,7%. W styczniu 2024 było to już 54,6%. Zmiana niewielka, jednak w dłuższej perspektywie czasowej może negatywnie wpłynąć na te wszystkie małe witryny:
Kto pochłania ruch, a kto jest szczodry?
Na strony odsyłające można patrzeć z różnych perspektyw. Ciekawym eksperymentem jest np. sprawdzenie nie tylko ilości wysyłanego przez daną witrynę ruchu, ale także stosunku tego, ile wysyłają, do tego, ile takiego ruchu otrzymują. Na przykład Google rejestruje prawie 100 wizyt w witrynach zewnętrznych na każdego użytkownika korzystającego z tej wyszukiwarki miesięcznie. Nic w tym dziwnego, bo dla wielu z nas Google to nie tylko wyszukiwarka, ale często także narzędzie do nawigacji po sieci. Często już nawet nie wpisujemy adresów URL w pasku adresu przeglądarki, coraz częściej wpisujemy po prostu nazwę marki i liczymy, że Google zabierze nas we właściwe miejsce.
Stosując takie podejście do stron spoza TOP 170, możemy zobaczyć zarówno najbardziej „hojne” strony odsyłające (takie, które odsyłają duży procent odwiedzających do tych małych witryn), jak i te, które gromadzą ruch i/lub są na końcu sesji przeglądania.
Na początek zobaczmy, jak kształtują się „pochłaniacze ruchu”, czyli strony, które przyjmują wielu użytkowników, ale raczej ich nigdzie dalej nie odsyłają:
Możemy tutaj zobaczyć przede wszystkim znaleźć duże witryny medyczne i platformy mediowe, a także witryny typowo usługowe, takie jak UPS, FedEx i Grammarly. Jednak zdarzają się też wyjątki, jak np. serwis GameRant z wiadomościami ze świata gier wideo. Ten serwis notuje zaledwie 79 odesłań na każde 1000 unikalnych użytkowników, którzy go odwiedzają miesięcznie.
A jak to wygląda z drugiej strony – jakie witryny najchętniej odsyłają użytkowników w inne miejsca sieci?
Tutaj bez zaskoczeń najważniejsze miejsca zajmują wyszukiwarki, których przecież głównym zadaniem jest właśnie kierowanie użytkowników w inne miejsca w świecie wirtualnym. Pewnym zaskoczeniem jest Facebook, który – podobnie jak LinkedIn – raczej dąży do tego, żeby zatrzymywać ruch u siebie.
Desktop vs. mobile
Dla czterech domen – Google, Facebook, Reddit i YouTube – autorzy porównali referale z witryn mobilnych i desktopowych. Oto rezultaty:
Zarówno Google, jak i Facebook wysyłają więcej poleceń na odwiedzającego korzystającego z komputera niż urządzeń mobilnych. Ale, co ciekawe, w przypadku YouTube i Reddit jest odwrotnie, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że korzystają one z mobilnych wersji internetowych, a nie z aplikacji (które są jeszcze mniej przyjazne linkom zewnętrznym).
Polecenia z social mediów
Zespoły Datos i SparkToro zestawili także ze sobą wyniki osiągane przez portale społecznościowe i wyszukiwarki. W przypadku mediów społecznościowych absolutnymi liderami referali są YouTube (ponad 21% poleceń) i Facebook (bardzo zbliżony rezultat). Podium zamyka Reddit z wynikiem prawie 18% poleceń:
W tym kontekście przewaga Google jeszcze się powiększa i zbliża się do progu 85%. Jeśli ktoś jest zaskoczony obecnością OpenAI w zestawieniu, autorzy tłumaczą to faktem, że w 2023 roku ChatGPT zaczął wyświetlać znacznie więcej linków w odpowiedzi na zapytania typowo „wyszukiwarkowe”, dodając cytaty i źródła, które nie były wcześniej dostępne.
Podsumowanie
To pierwsze tak kompleksowe badanie w tym temacie dostępne publicznie. Autorzy planują regularnie je powtarzać, aby móc ocenić, jak te dane zmieniają się w jeszcze większym horyzoncie czasowym. Niewątpliwie ten raport daje nowy i ciekawy wgląd w to, co dzieje się w sieci i jak wyglądają zachowania użytkowników online.
Jeśli chcesz zapoznać się z całym raportem, jest on dostępny tylko w języki angielskim i można go znaleźć pod tym adresem.
