Google zaostrza politykę wobec nadużyć związanych z reputacją witryn

Google zaktualizowało politykę dotyczącą nadużyć reputacji witryn, wprowadzając bardziej precyzyjne wytyczne, które mają na celu ograniczenie praktyk znanych jako „parasite SEO”. Polegają na wykorzystywaniu renomowanych domen do manipulowania wynikami wyszukiwania za pomocą treści pochodzących od podmiotów trzecich. Zmiany mają poprawić doświadczenie użytkowników, eliminując treści, które sztucznie podnoszą widoczność w wyszukiwarce.

Czym jest „parasite SEO”?

Według Google nadużycia reputacji witryn to działania, które polegają na publikowaniu treści stron trzecich w celu wykorzystania sygnałów rankingowych hosta. Przykłady takich działań obejmują:

  • Serwisy edukacyjne publikujące recenzje pożyczek krótkoterminowych.
  • Portale zamieszczające treści o kasynach.
  • Strony z recenzjami filmów prezentujące oferty związane z mediami społecznościowymi.
  • Witryny sportowe zawierające reklamy suplementów bez redakcyjnej kontroli.
  • Serwisy informacyjne zamieszczające kupony rabatowe od podmiotów zewnętrznych.

Google jasno podkreśla, że nawet jeśli właściciele witryn aktywnie współpracują z twórcami takich treści, to praktyki te nadal będą uznawane za naruszenie zasad.

searchenginejournal.com

Co jest dopuszczalne?

Nie każda forma treści zewnętrznych jest traktowana jako nadużycie. Google wskazuje, że akceptowalne są m.in.:

  • Treści z serwisów prasowych.
  • Treści na forach.
  • Artykuły redakcyjne, które powstają przy współpracy z witryną.
  • Reklamy zgodne z zasadami transparentności.
  • Linki afiliacyjne i standardowe jednostki reklamowe.

Skutki wprowadzenia nowych zasad

Pierwsze efekty zaostrzenia polityki są już widoczne. W maju bieżącego roku rozpoczęto egzekwowanie przepisów, co skutkowało ręcznymi karami dla witryn, takich jak CNN, USA Today czy LA Times, które publikowały treści zewnętrzne bez odpowiedniej kontroli. Kary te polegały głównie na obniżeniu pozycji w wynikach wyszukiwania.

Witryny, które usunęły problematyczne treści lub zastosowały tagi noindex, zaczęły odzyskiwać swoją reputację. Proces ten jednak wymaga czasu, ponieważ roboty Google muszą przetworzyć wprowadzone zmiany.

Google planuje dalsze kroki w walce z nadużyciami reputacji witryn. Obecnie egzekwowanie zasad opiera się na ręcznych działaniach, jednak w przyszłości mają zostać wdrożone algorytmy automatycznie identyfikujące i obniżające widoczność stron łamiących zasady. Mimo braku konkretnego harmonogramu, właściciele stron powinni już teraz zadbać o zgodność z polityką, aby uniknąć potencjalnych sankcji.

Źródło:

https://www.searchenginejournal.com

Posted by
Łukasz Stachurski

Dziennikarz i copywriter specjalizujący się w tematyce e-commerce. Prywatnie miłośnik kina i nowych technologii. Szanuje ojczysty język, nie lubi przy tym zbędnych zapożyczeń.