Google zmienia stanowisko w sprawie kontroli kampanii Performance Max

Google przyznało, że kampanie Performance Max (PMax) mogą być kontrolowane za pomocą wykluczeń miejsc docelowych w API – mimo że przez miesiące dokumentacja i wsparcie techniczne twierdziły inaczej. Odkrycie, na które zwróciła uwagę firma Optmyzr, oznacza większą elastyczność dla reklamodawców oraz oszczędność czasu i zasobów w zarządzaniu kampaniami.

Eksperyment ujawnia nieścisłości

Optmyzr przeprowadziło eksperyment od 30 grudnia do 21 stycznia, który wykazał, że:

  • Po zastosowaniu wykluczeń API na określonych miejscach nie odnotowano żadnych wydatków reklamowych.
  • API pozwala na całkowite wykluczenie miejsc docelowych, wbrew wcześniejszym twierdzeniom Google.
  • Wprowadzenie zmian przez API jest szybsze niż ręczna konfiguracja w interfejsie Google Ads.

Google przez wiele miesięcy utrzymywało, że wykluczenia miejsc docelowych działają wyłącznie przez interfejs użytkownika, co powielano w oficjalnej dokumentacji i wsparciu technicznym. Dopiero po publikacji wyników Optmyzr – firma zaktualizowała swoje stanowisko i potwierdziła, że API również umożliwia kontrolę nad kampaniami PMax.

searchengineland

Co to oznacza dla reklamodawców?

Kampanie Performance Max od dawna budziły kontrowersje ze względu na ograniczoną kontrolę nad miejscami, w których wyświetlają się reklamy. Najnowsze odkrycie pokazuje, że dokumentacja platform reklamowych nie zawsze odzwierciedla rzeczywiste możliwości systemu, dlatego testowanie i weryfikowanie funkcji może zapewnić przewagę konkurencyjną.

searchengineland

Wnioski dla marketerów:

  • Warto ponownie przeanalizować strategie zarządzania kampaniami PMax.
  • API może umożliwić bardziej efektywne wykluczenia miejsc docelowych.
  • Automatyzacja nie zwalnia z konieczności monitorowania kampanii.
  • Oficjalne wytyczne platform reklamowych należy traktować z rezerwą i testować ich faktyczne działanie.

Źródło:

https://searchengineland.com

Posted by
Łukasz Stachurski

Dziennikarz i copywriter specjalizujący się w tematyce e-commerce. Prywatnie miłośnik kina i nowych technologii. Szanuje ojczysty język, nie lubi przy tym zbędnych zapożyczeń.