Nowe funkcje Google Performance Max – co oznaczają dla reklamodawców?

Google ogłosiło niedawno szereg nowych funkcji dla kampanii Performance Max, w tym możliwość dodawania słów wykluczających na poziomie kampanii oraz poprawione raporty. Te zmiany dają reklamodawcom więcej kontroli i jest długo oczekiwanym krokiem w stronę przywrócenia większej widoczności w kampaniach.

Nowe funkcje w Performance Max

Google w ostatnich latach dążyło do zwiększania automatyzacji i ograniczania kontroli reklamodawców nad kampaniami, co nie spotkało się z entuzjazmem w branży PPC. Jednak ogłoszone nowości, takie jak słowa wykluczające na poziomie kampanii, raporty udziału w wyświetleniach oraz rekomendacje dla grup zasobów, zmieniają ten trend.

Zmiany te mogą znacznie poprawić efektywność kampanii, szczególnie dla mniejszych marek, które wcześniej mogły mieć trudności z wykorzystaniem potencjału Performance Max. Słowa wykluczające pozwalają blokować niepożądany ruch od samego początku, co wcześniej wymagało znacznych nakładów finansowych na „uczenie się” systemu.

Słowa wykluczające i raporty udziału w wyświetleniach

Dodanie słów wykluczających na poziomie kampanii to prawdziwa rewolucja dla reklamodawców, którzy do tej pory musieli polegać na algorytmach Google w eliminowaniu nieodpowiednich słów kluczowych. Teraz możliwe jest wykluczenie ich od razu, co z pewnością przyda się w branżach takich jak opieka zdrowotna, gdzie pewne frazy nie przynoszą wartościowego ruchu.

Również nowa funkcja raportowania udziału w wyświetleniach znacząco zwiększa kontrolę nad kampaniami. Do tej pory reklamodawcy mogli jedynie korzystać z raportów dotyczących kliknięć, co dawało ograniczony wgląd w rzeczywiste wyniki kampanii. Dzięki nowym raportom można lepiej alokować budżet i podejmować bardziej świadome decyzje dotyczące jego zwiększania lub ograniczania.

Co to oznacza dla mniejszych firm?

Nowe funkcje Performance Max są szczególnie ważne dla mniejszych marek, które często mają ograniczone budżety i potrzebują większej kontroli nad kampaniami. Umożliwiają one bardziej precyzyjne zarządzanie ruchem, eliminując niepotrzebne wydatki na kliknięcia, które nie przynoszą konwersji. Mniejsze marki, które dopiero zaczynają swoją przygodę z Performance Max, mogą teraz szybciej osiągnąć lepsze wyniki, monitorując kampanie i optymalizując je na podstawie rzeczywistych danych. To duży krok naprzód w porównaniu do wcześniejszych ograniczeń.

Źródło:

https://searchengineland.com

Posted by
Łukasz Stachurski

Dziennikarz i copywriter specjalizujący się w tematyce e-commerce. Prywatnie miłośnik kina i nowych technologii. Szanuje ojczysty język, nie lubi przy tym zbędnych zapożyczeń.