Stan Kalifornia w USA wprowadza nowe regulacje dotyczące sztucznej inteligencji, które mogą zmienić sposób, w jaki konsumujemy treści w internecie. OpenAI, twórcy popularnego modelu językowego ChatGPT, poparli nową ustawę, która nakłada obowiązek oznaczania treści generowanych przez AI. Celem jest zwiększenie przejrzystości i zapobieganie dezinformacji.
Reakcje na nowe przepisy
Proponowane rozwiązania spotkały się z aprobatą ze strony czołowych firm technologicznych, w tym OpenAI oraz Microsoftu. Ustawa AB 3211 jest krokiem w stronę większej odpowiedzialności firm. Wymaga, aby treści generowane przez sztuczną inteligencję, niezależnie od ich charakteru, były odpowiednio oznaczone, co pomoże użytkownikom odróżnić je od treści tworzonych przez człowieka.
Wprowadzenie obowiązkowego oznaczania treści generowanych przez AI jest bardzo ważną kwestią w obliczu nadchodzących wyborów, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i na świecie. Wiele krajów obawia się wpływu dezinformacji i manipulacji wyborczej przy użyciu technologii deepfake. Nowe regulacje mają na celu zabezpieczenie demokracji, dając obywatelom narzędzia do weryfikacji autentyczności treści, z którymi się stykają.
Jak nowe prawo wpłynie na przyszłość? Będą też konsekwencji dla reklamodawców
Jeśli ustawa zostanie podpisana przez gubernatora Kalifornii, stanie się jednym z pierwszych na świecie tak precyzyjnych regulacji dotyczących sztucznej inteligencji. Może to stać się precedensem dla innych regionów, które rozważają wprowadzenie podobnych środków, co w dłuższej perspektywie może zmienić sposób, w jaki odbieramy treści w erze cyfrowej.
Warto wspomnieć, że niektóre portale, w tym Instagram, już zaczynają oznaczać treści generowane przez AI. Niebawem może dotyczyć to wszystkim firm, które używają sztucznej inteligencji do generowania treści.
Źródło:
