Ujawnienie dokumentacji API Google: Nowe światło na mechanizmy wyszukiwarki

Niedawny wyciek dokumentacji API Google przynosi nowe i fascynujące szczegóły dotyczące działania wyszukiwarki, które mogą mieć ogromny wpływ na zrozumienie jej funkcjonowania przez specjalistów SEO i marketerów. Oto najważniejsze wnioski z analizy tych dokumentów.

Navboost i kliknięcia użytkowników

Dokumentacja API wielokrotnie wspomina o funkcjach takich jak „goodClicks,” „badClicks,” „lastLongestClicks,” oraz innych związanych z Navboost i Glue. Navboost i Glue to systemy, które według Pandu Nayaka, VP ds. Wyszukiwania w Google, istnieją od około 2005 roku i są kluczowe dla działania wyszukiwarki. Navboost dotyczy wyników webowych, podczas gdy Glue obejmuje wszystkie inne funkcje na stronie wyników wyszukiwania (SERP).

Google wykorzystuje dane o kliknięciach użytkowników, aby ocenić jakość wyników wyszukiwania. „Dobre kliknięcia” to te, które wskazują, że użytkownik znalazł wartościową treść, podczas gdy „złe kliknięcia” mogą oznaczać pogo-sticking – sytuację, w której użytkownik szybko wraca do wyników wyszukiwania, niezadowolony z odwiedzonej strony. Tego rodzaju dane pomagają Google w filtrowaniu niechcianych kliknięć i uwzględnianiu tych, które mają znaczenie dla rankingu stron.

Wykorzystanie danych z przeglądarki Chrome

Według anonimowego źródła, Google od 2005 roku dążyło do uzyskania pełnego strumienia kliknięć miliardów użytkowników Internetu. Dzięki przeglądarce Chrome udało im się to osiągnąć. Dokumentacja API sugeruje, że Google oblicza różne metryki, które mogą być wywoływane za pomocą danych z przeglądarki Chrome, zarówno na poziomie poszczególnych stron, jak i całych domen.

Jednym z ciekawych odkryć jest funkcja topUrl, która wyświetla listę najczęściej odwiedzanych adresów URL na stronie. Dzięki danym z Chrome, Google może określić, które strony są najbardziej popularne i ważne, co wpływa na kalkulację funkcji Sitelinks.

Białe Listy w podróżach, covid i polityce

Dokumentacja wskazuje na istnienie białych list w sektorach takich jak podróże, Covid-19 i polityka. Moduł „Good Quality Travel Sites” sugeruje, że Google tworzy listy stron wysokiej jakości w tych obszarach. Dodatkowe odniesienia do flag takich jak „isCovidLocalAuthority” i „isElectionAuthority” wskazują, że Google może preferencyjnie traktować określone domeny w odpowiedzi na kontrowersyjne lub problematyczne zapytania.

Wykorzystanie feedbacku raterów jakości

Google od dawna korzysta z platformy ratingowej EWOK, na której pracują raterzy jakości oceniający strony internetowe. Dokumentacja ujawnia, że oceny te mogą być bezpośrednio używane w systemach wyszukiwania Google. Chociaż dokładny wpływ tych ocen na rankingi nie jest jasny, to ewidentnie mają one znaczenie w treningu i testowaniu algorytmów.

Waga danych o kliknięciach dla wartości linków

Google klasyfikuje swoje indeksy linków na trzy poziomy jakości: niski, średni i wysoki. Dane o kliknięciach są używane do określenia, do którego poziomu należy dany dokument. Jeśli strona nie ma kliknięć, trafia do indeksu niskiej jakości i jej linki są ignorowane. Strony z dużą ilością kliknięć trafiają do indeksu wysokiej jakości, co pozwala im przekazywać sygnały rankingowe.

Najważniejsze wnioski dla SEOwców

Marka będzie najważniejsza

Google preferuje duże, rozpoznawalne marki. Dla małych i średnich firm, budowanie silnej marki poza wyszukiwarką Google jest kluczowe.

E-E-A-T

Doświadczenie, ekspertyza, autorytet i zaufanie mogą nie być tak bezpośrednio istotne, jak sądzono. Google bardziej ceni dane o popularności i zasięgu.

Nawigacja i intencje użytkowników

Kliknięcia i intencje użytkowników mogą przeważać nad tradycyjnymi czynnikami rankingowymi, takimi jak linki i treść.

Co dalej?

Oczekujemy, że praktycy SEO i analitycy będą dalej analizować ten wyciek, odkrywając nowe wnioski i publikując swoje odkrycia. Google, jako najpotężniejsza wyszukiwarka na świecie, będzie nadal pod lupą, a przejrzystość jej działań pozostaje kluczowa dla zrozumienia jej wpływu na globalny rynek informacji i handlu.

Źródło:

sparktoro.com/blog/an-anonymous-source-shared-thousands-of-leaked-google-search-api-documents-with-me-everyone-in-seo-should-see-them/

ipullrank.com/google-algo-leak

Posted by
Mateusz Rzetecki

Od 15 lat związany z branżą SEO. Obecnie SEO&CM Director w K2 Precise, ex-Head of SEO w Bluerank oraz ex-Head of SEO w wylecz.to i grupie serwisów e-commerce z branży odżywek i suplementów. Autor bloga mrzetecki.com